PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=10003754}

Bo się boi

Beau Is Afraid
6,2 11 783
oceny
6,2 10 1 11783
5,4 42
oceny krytyków
Bo się boi
powrót do forum filmu Bo się boi

Jedni piszą, że dziecinny, drudzy, że nudny.

Dla mnie był wstrząsający. Nie potrafiłam nawet obejrzeć jednym ciągiem. Seans, to 3 godziny intensywnej pracy umysłu. Niełatwych i bolesnych emocji. To kosmiczna podróż na skraj naszej empatii i naszych traum. Doświadczenie, jakiego dawno nie doznałam w związku z filmem.

ocenił(a) film na 10
Jo_Many

Uff, po przeczytaniu mnostwa negatywnych komentarzy myslalem, ze tylko mna ten film tak wstarznal. Dawno, zaden film nie wywowal u mnie tylu emocji i chyba potrzebowal troche czasu zeby ochlonac.

ocenił(a) film na 9
Tos_t

No, myślę, że jest nas więcej ;).

ocenił(a) film na 6
Jo_Many

Kurde, żałuję, że i ja do tej grupy nie należę. Film wielokrotnie robi wrażenie i mocno przeciąga widza przez różne traumy i lęki, ale gubi się w swoim chaosie i nadmiarze epizodów i jest stanowczo za długi. Intelektualnie sądzę, że wiem, co film chce zrobić, i częściowo się to udaje, ale emocjonalnie przed byciem pozytywnie porażonym odyseją bohatera po traumach powstrzymuje mnie nadmiar i różność wątków, są zbyt odległe od siebie, nie dają uczucia spójności i wypychają mnie z tego stanu umysłu, w którym mógłbym ten film pokochać za jego intensywność i oryginalność. Szczerze żałuję, bo widzę i czuję, że reżyser miał konkretną wizję i jej elementy są dla mnie rewelacyjne, ale w połączeniu z tymi mniej wciągającymi i rozłożone na 3-godzinnej osi tracą dużo ze swego impetu.

ocenił(a) film na 9
Tos_t

Cieszę się, że nie jestem sama, dla mnie ta podróż po krainie lęków była wstrząsająca

ocenił(a) film na 7
Jo_Many

Zgadzam się w 100%. Coraz częściej myślę, że najlepiej by było tak, że pod każdym filmem mamy dwa fora - jedno dla zadowolonych, drugie dla krytykujących widzów:)

Co do samego filmu, dla mnie sprawa jest jasna. Aster doskonale wiedział, jakie sprzeczne opinie wzbudzi, że będzie się mierzył z zarzutami o pretensjonalność i pseudointelektualizm. Nieprzypadkowo to jest jego 3 film. Poprzednie dwa "badały grunt". Debiut był wybitnym filmem, który był spełniony i jako horror, i jako smolisty dramat rodzinny. Drugi film, "Midsommar", był już pozbawiony elementów nadprzyrodzonych, a typowy horror gatunkowy (podgatunki to slasher / small town horror) choć występuje, to jest przyćmiony przez warstwę emocjonalną i większe skupienie na psychice i traumie głównej bohaterki.

Te filmy oczyściły Asterowi pole, zyskał renomę i popularność i dopiero wtedy postanowił "zaszaleć" z najbardziej osobistym projektem, być może to jego dzieło życia. Suma traum, tęsknot i lęków. "Beau" nie miał szans powstać jako debiut, jest zbyt ryzykowny, zbyt "asterowski". Przewiduję, że jego kolejny film znów będzie czymś czysto gatunkowym, chciałbym, by wrócił do kina grozy, oczywiście podszytej psychologią postaci. Musi nieco odzyskać zaufania, nieco więcej zarobić, a on sam też musi odpocząć od wyczerpującego "Beau". Czekam z niecierpliwością!

Rzecz jasna polecam oba poprzednie jego filmy, jeśli jeszcze nie miałaś okazji.

ocenił(a) film na 9
laxman

Widziałam oba i oba trafiły w mój gust, nawet bardzo. Czasem nawet szukam czegoś w klimacie jednego, czy drugiego, ale ciężko o godnego zastępcę.

W mojej głowie mam taką szufladkę z filmami, nad którymi ubolewam, że tylko raz można obejrzeć je pierwszy raz. Wszystkie 3 filmy Astera, o których piszesz, są w tej szufladce.

Co do " Beau", to prawda, że ma zadatki na dzieło życia Astera. Być może za kilka lat nadal będzie tak mocno polaryzować widzów, jak robi to dzisiaj. Wiem jedno - jeśli ktoś tego filmu nie rozumie, to ja się nawet cieszę, bo to znaczy, że ma w miarę poukładane i spokojne życie ;).

ocenił(a) film na 9
laxman

"...mamy dwa fora - jedno dla zadowolonych, drugie dla krytykujących widzów:)"
- Zasada jest prosta - jeżeli recenzent nie dostrzega wartości filmu, to uważa, że ich tam nie ma. A jako filmowy znafca przecież wie, o czym mówi. "Bo się boi" jest filmem, który pokazał to co dzieje się w umyśle człowieka w psychozie - rzeczywistość jest nie do odróżnienia z fikcją wytwarzaną przez psychotyczny umysł. Postacie fikcyjne są nieodróżnialne od realnych, a postacie realne wyczyniają nierzeczywiste np. tracą głowy pod wpływem upadku żyrandola. Bohater w trakcie trwania filmu zagłębia się coraz bardziej w swej chorobie - w psychozie. Miał szansę do pewnego momentu zawrócić ale psychoterapeuta nie odebrał telefonu. I poszło...

ocenił(a) film na 9
Jo_Many

Pełna zgoda. Film jest wybitny i wymaga odpowiedniego momentu by go obejrzeć. Czasem warto podejść na 2 razy.

ocenił(a) film na 9
Bruce2000

Jest to jeden z niewielu filmów, którego nie odważę się obejrzeć drugi raz. Przynajmniej nie w najbliższych latach. I to jest właśnie najlepszym dla mnie dowodem, że "Bo..." to absolutne mistrzostwo.

Jo_Many

Takie pytanie.Czy ten film to faktycznie z gatunku horror komediowy jest.Czy raczej jakiś dramat psychologiczny ?.Z góry dzięki za odpowiedź ;).

ocenił(a) film na 7
Jo_Many

Porąbany ten film jest na pewno. Nie chcę porównywać, bo Aster jest cholernie oryginalny, ale to trochę, jakby w alternatywnej rzeczywistości w USA w jednym, młodszym ciele żyli Marek Koterski, Wojciech Has, Darren Aronofsky i jakiś niszowy twórca horrorów, który jest zbyt odjechany nawet na A24. Konkretny trip.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones