PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=606342}
8,3 17 919
ocen
8,3 10 1 17919
Call of Duty
powrót do forum gry Call of Duty

Co tu dużo mówić, klasyka. Jednak nie da się ukryć, że jej rozwiązania co do rozgrywki są już mocno przestarzałe (jak choćby apteczki)

fisher

Wiadomo - wszystko się starzeje, ale to nie zmienia faktu że ta gra wtedy była niesamowita. Dla mnie, najogólniej mówiąc, jest to jedna z najlepszych gier na PC'ta jakie wyszły, zrobiła niesamowite wrażenie, wzbudzała emocje :)...

fisher

Szczerze mówiąc wolę starą, dobrą energię leczoną apteczkami (albo jedzeniem i piciem) niż samo leczące się rany podczas siedzenia w ukryciu. No, ale wiadomo jaki jest trend w grach (zwłaszcza w FPP, FPS), mając być łatwiejsze aby niedzielni graczy też sobie mogli poradzić.

mikamves

Mi też bardziej odpowiadają apteczki. Gdy gracz ma kilka procent życia i misję do wykonania, to by ją przejść musi się wysilić i być ponadprzeciętny.

doliwaq

Otóż właśnie to.

ocenił(a) grę na 10
mikamves

A ja właśnie przeszedłem CoD'a...kolejny raz, cholera, ta gra ma tyle grywalności że spokojnie mogła by obdarowywać nią kolejne produkcje spod znaku call'a

ocenił(a) grę na 10
mikamves

Dokładnie. Ta regeneracja wkurza niesamowicie. Szczególnie w trybie multi. Siedzi jakiś kamper, trafiam dziada, a in krok w tył, 3 sekundy i cały zdrowy! No żenada...

sali06

Kurczę nie wiedziałem, że multi też działa ten system (ja gram w multiplayerze tylko w "dziadka" Medala:)). To faktycznie walka z kamperami musi być ciut frustrująca.

ocenił(a) grę na 10
mikamves

też grałem trochę w Medala (oczywiście Allied Assault). Tam nie było regeneracji, więc tylko snajperzy wyborowi dawali radę (szczególnie na tej mapce z rozwalonym kościołem na środku). Co to były za czasy...

sali06

W moim przypadku te czasy teraz trwają bo zacząłem pykać w Medala 2 lata temu i...się uzależniłem:) Co do likwidowania kamperów to doświadczony gracz sobie da radę zawsze z takim prawie każdą bronią z granatami włącznie. Dobra to tyle na temat Medala bo robi się już mały offtop . Pozdro.

mikamves

ja chyba jednak wolę autoregenerację zdrowia,szczególnie w takich bardziej hardcorowych grach.Szybko live Ci się kończy i przy dużym zagęszczeniu przeciwników przy apteczkach ciężko przetrwać

hhhhggh

Zależy na jakim poziomie trudności grasz. Na weteranie to ok, ale właśnie skończyłem maraton w CoD'a 1 na hardzie. Jak się dobrze obczaja quicksave'y, to gra nie jest taka trudna. I z pewnością wolę apteczki.

ocenił(a) grę na 9
fisher

Apteczki przestarzałe ?? kiedyś to był standard gier pecetowych ,zniknęły nie bo były przestarzałe, tylko przez uproszczenie na potrzeby konsol

ocenił(a) grę na 9
Danio31b

Konsole nowotworem współczesnego gamingu.

Aczkolwiek i na konsoli dobrze bawić się można. Tylko że z powodu przyjemności z rozgrywki graczy niedzielnych cierpi na tym cała reszta.

ocenił(a) grę na 9
Sportwell

Trudno się nie zgodzić Co prawda sam mam dwie konsole PS3 i X360 i gry na te konsole dał mi masę frajdy ,ale zastój technologiczny jest wręcz niepojęty .

Dla przykładu niech będzie Crysis, gra z 2007 roku tworzona głownie z myślą o PC . Do dziś nie powstała gra która by ją wyraźnie odstawiła graficznie a to przecież 8 letnia gra

ocenił(a) grę na 9
Danio31b

Zabrałem się za Crysisa na jakieś dwie godziny na w miarę wysokich ustawieniach i pod względami graficznymi nigdy nie miałem zbyt wysokich wymagań tak naprawdę i tutaj wszystko jest jak dla mnie na swoim miejscu, ale odnoszę wrażenie, że nie przejdę tej gry. Po prostu nie oferuje ona tego, czego oczekiwałem, brakuje tego elementu, który by mnie przy niej zatrzymał i wieje od niej nudą.

A co do gamingu samego w sobie, to jak dla mnie najlepsze czasy dla gier komputerowych to było jakoś 1997 mniej więcej do 2005 roku. Tyle wspaniałych tytułów: rewolucyjne GTA III (pierwsza gra, w której dało się odczuć wolność gry we współczesnym świecie), pierwszy Max Payne (z niesamowitymi efektami specjalnymi, jakich dzisiaj pomimo progresu technologicznego doświadczysz w żadnej grze), Age of Empires (w który do dzisiaj ludzie grają online), Heroes III (które się dla mnie nie zestarzało), Morrowind (kolejna gra dająca wspaniałe poczucie swobody i zawierająca w sobie ogromną historię świata i wiedzę), Planescape Torment (który pod względem fabuły i poruszenia tematów trudnych jest pozycją absolutnie pierwszorzędną), Fallout 2 (niesamowity klimat świata zdewastowanego wojną atomową), COD1 (gra, która przebiła Medala of Honor w piękny sposób), Hitman 2 (Agent 47, który w tej części zyskał coś w rodzaju duszy), pierwszy Half Life (który nawet dzisiaj nie nudzi a potrafi wzbudzić obrzydzenie, gdy jakieś robale rzucają się na Ciebie albo chwytają Cię do pożarcia gdzieś pod sufitem), Oni (niesamowity system walki wręcz według wschodnich sztuk walk), Gothic (gra z niesamowitym klimatem, przyjemnym systemem walki jak na gry RPG i dosyć przyzwoitą fabułą)... Piękne czasy, można naprawdę długo by wymieniać. I dzisiaj, mając tak wiele do zaoferowania, twórcy gier ograniczają się do ładnej grafiki, systemu fast travel, bezmózgiego kasowania przeciwników i chodzenia za kompasem nie wymagając od gracza żadnego myślenia.

Generalnie sam przestałem wierzyć już w mainstreamowy rynek gier i bardziej ufam różnym modyfikacjom, które gracze tworzą sami. Powstało już wiele modów do Half Life'a 2 rzucające nas w nowe uniwersa, przerabia się Morrowinda na silnik Skyrima no i też chwała Kickstarterowi.

Dzisiaj jest w ogóle bardzo mało gier naprawdę solidnych. W ostatnich latach chyba najbardziej zaskoczyły mnie Arkham Asylum i Arkham City a reszta to gry po prostu niezłe, przy których mimo wad i braku tej iskry zatrzymały mnie przy sobie (jak Skyrim, do którego musiałem przymierzać się aż trzy razy, zanim go zaakceptowałem).

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones