Zapraszam do przeczytania mojego wpisu o nim i jego najlepszych (moim zdaniem) rolach. http://stylestation1.blogspot.com/2014/04/joaquin-phoenix-aktor-idealny.html

Pomimo, że sama mam jeszcze zaległości do nadrobienia, to z tego, co sama obejrzałam polecam "Gladiatora", "Ślepy tor", "Zatrute pióro" i "Za wszelką cenę", ew. "Nieracjonalnego mężczyznę". W sumie ciężko wybrać, bo czego Joaquin nie dotknie, to zamienia w złoto :D.

Rób co chcesz tylko, na Boga, nie oglądaj durnowatych "Znaków"* xD

*niektórzy sądzą, że jest to bardzo dobre kino. W rzeczywistości jest wiele dowodów na to, że jest zupełnie odwrotnie. To niczym nieskrępowana tandeta. :)

Koniecznie zobacz "Walk The Line", "Gladiatora", "U Turn", "Clay Pigeons", "Return to Paradise" i "Quills". Tylko w "U Turn" Phoenix gra mniejszą rolę, ale tak charakterystyczną, że na długo zapada w pamięć.

Moje absolutne top 5 z Łakinem (kolejność dowolna) - Her, Gladiator, Zatrute Pióro, Spacer po linie i Mistrz. Mistrza polecam zostawić sobie na "deser", jest to film dość ciężki ale to co wyczynia w nim Łakin w kategoriach aktorskich przechodzi wszelkie oczekiwania :) Oprócz wymienionych filmów doceniam też trzy inne, z wątkami miłosnymi - Inventing the Abbots, Kochankowie (rolę nieszczęśliwie zakochanego, złamanego faceta zagrał niesamowicie wiarygodnie) i Imigrantka (tutaj film bardzo przeciętny ale Marion i Łakin ratują nieco fabułę).