Jeden z najwybitniejszych aktorów w ogóle . Za to co zrobił w "Gladiatorze" należały mu się wszystkie nagrody świata ,jego rola w tym filmie była absolutnie perfekcyjna. Cholera, w samych superlatywach można o nim pisac :)
wg mnie, w każdym filmie, w którym gra daje 100 %. i w każdym filmie tworzy nowego Joaquina Phoenixa :) geniusz
Widziałeś "Mistrza"? W tym filmie Phoenix przechodzi samego siebie i to z dziesięć razy. Jeżeli do tej pory uważałeś Phoenixa za kogoś na kształt geniusza, to po Mistrzu braknie Ci skali. Wiem z autopsji ;)