Dokładnie. Nie wiem tylko czy dobrze zrozumiałam ze bohater którego grał w ,, Oszukanej " poszedł do wiezienia jako wspólnik ? Jak to przeciez on był zmuszany do tych morderstw . Trudno zeby jeszcze szedł za to do więzienia

Niestety, ale to były trochę inne czasy. Zresztą nawet dziś byłby to trudny orzech do zgryzienia dla wymiaru tzw. sprawiedliwości.

z ciekawości sprawdziłam. Młody nigdy nie był sądzony za morderstwa. Został jednak "skazany" na 5 lat pobytu w szkole poprawczej Whittier State School, gdzie spędził zaledwie 23 miesiące, z uwagi na jego doskonałe zachowanie, nie pasujące do pozostałych wychowanków szkoły. Został deportowany do Kanady, gdzie ułożył sobie życie. Żył przykładnie, 55 lat z jedną żoną, wspólne adoptowali dwoje synów, angażując się w wiele organizacji społecznych.
W filmie kompletnie pominięta została postać matki Gordona, która podjęła decyzję o zamordowaniu Waltera Collinsa oraz braci bliźniaków. Nie wiadomo, czy to prawda, być może kłamała aby "wybielić" syna jednak matka Gordona utrzymywała, że Gordon był synem jej męża oraz córki, którą ojciec molestował, a i sam Gordon był w dzieciństwie molestowany przez całą rodzinę. Nie wiadomo, czy to prawda, jednak sam fakt, że po przyjeździe do syna i wnuka na farmę oraz ustaleniu co się dzieje, podjęła decyzję o konieczności udziału w zabójstwie całej trójki (ona, Gordon i Sanford) przy użyciu siekiery (również jej decyzja), wskazuje, że nie była to normalna kobieta.