Manny (Isaiah Kristian), Joel (Josiah Gabriel) oraz Jonah (Evan Rosado) są wchodzącymi w wiek dojrzewania braćmi, którzy próbują jakoś się odnaleźć w rzeczywistości, kiedy ich rodzice ustawicznie wracają i odchodzą od siebie. Nie zawsze jest to łatwe. Każdy z nich obiera inną strategię przetrwania. Jonah wyraża siebie w ekspresyjnych rysunkach. Próbuje też wydostać się z toksycznego emocjonalnego kokonu, w którym zamknęła go matka.
Dopracowany wizualnie, poruszający fabularny debiut Jeremiaha Zagara opowiada o pokiereszowanym dzieciństwie na biednej prowincji. Pochodzący z Portoryko mężczyzna i jego amerykańska partnerka są zbyt zajęci własnymi problemami, by czuwać nad trzema wchodzącymi w okres dojrzewania synami. Nieoczekiwana wolność, symbiotyczna bliskość zastępująca chłopakom rodzicielską miłość, nagłe erupcje szczęśliwych dni przerywających coraz dłuższe okresy smutku i strachu - Zagar pokazuje rodzinne relacje jako splot ambiwalentnych uczuć. W tym dzikim jak jego bohaterowie filmie kamera buszuje po pokojach, zagląda w okna sąsiadów, włóczy się po okolicy. Jej spojrzenie skupia się na postaci Jonaha, który wyraża swoje emocje w ekspresyjnych rysunkach. Chłopiec zrywa rodzinny pakt, próbuje wydostać się z toksycznego kokonu.