Czy Tylko mnie wycisnęło to łzy i odbiło piętno na psychice? Boże, chyba bym się nie pozbierała jakbym to zobaczyła będąc dzieciakiem
dokładnie, ta scena to był gwałt emocjonalny, zbyt przykra.
przynajmniej dzięki temu film nie jest dziecinny. Jest bardzo mroczny.
Zgadzam się. Ten biedny Albinosek strasznie wstrząsnął mną i zaważył na odbiorze całości. W sumie - dzięki temu wątkowi uważam, że film był na prawdę dobry, bo niestety wiele innych rzeczy pozostawiło wiele do życzenia... Ale ten wątek przyjaźni i szoku po stracie - petarda. I tak jak powiedziałeś, gwałt emocjonalny.
Też nie byłam na to gotowa :o Mimo, że to nie jest film dla dzieci, w ogóle się nie spodziewałam, że ten pozytywny kundel tak skończy.
Dokładnie, masz rację. Czasami jeszcze się łapię na tym, że o nim myślę. Ale chyba taki był zamysł twórców. Żeby nami wstrząsnąć. Wszyscy wiemy i znamy historie, gdzie dwóch kumpli się pokłóci, jest kryzys emocjonalny postaci, po czym ktoś się określa, a na koniec przyjaciele się godzą. Tutaj może i tez tak mogło być, ale Mowgli nie dostał tej szansy. Nie dość, że historia tej przyjaźni okazała się zupełnie nie sztampowa, to jeszcze uczy nas i pokazuje (moim zdaniem), że warto dbać o przyjaźń i bliskich i nie ranić ich. Słowa bolą czasem bardziej niż czyny. A życie jest krótkie i pełne niespodzianek i nigdy nie wiemy, kiedy wypowiedziane słowa mogą być ostatnimi...
Przyznam szczerze, że chociaż już dzieckiem nie jestem to i tak ta scena mną wstrząsnęła.Zrobiło to na mnie.... wielkie wrażenie. Tak się zastanawiam czy Mowgli w jakiś sposób nie przyczynił się swoim gniewem do jego śmierci. Wiecie... przyjaciele się pokłócili.. każdy poszedł w swoją stronę w jakieś odosobnienie aby się zastanowić, pomyśleć. Może przez to albinosek stracił czujność... i bach! Koniec. Miałam taką nadzieję, że jak się znowu spotkają to Mowgli przeprosi go za swoje zachowanie. Dzięki takim zabiegom film zyskuje na mroczności i pokazuje, że pomimo tego, że jest kolorowy i są tam gadające zwierzątka to nie oznacza, że jest przeznaczony dla MAŁYCH dzieci.
Też miałam nadzieję, że jeszcze ze sobą porozmawiają i będzie wszystko ok. Czasami ludzie pokłócą się w złości i nie zdążą się przeprosić, bo np. ktoś umrze, zginie w wypadku itp. Myślę, że twórcy filmu w ich przyjaźni idealnie odwzorowali nasze ludzkie zachowanie. Przykro było patrzeć na moment, w którym Mowgli zobaczył, że jego przyjaciel nie żyje. I nie wiadomo co było gorsze: to, że go stracił na zawsze czy to, że powiedział mu przed śmiercią wiele przykrych słów i nie zdążył się z nim pogodzić. Ten film na pewno nie jest dla dzieci.
Moze to słabo zabrzmi… ale fajnie, ze ktoś ma też taką emocjonalność i tylko z tego nie drwi. Szacun.