PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=583006}

Mistrz

The Master
6,6 28 835
ocen
6,6 10 1 28835
7,4 39
ocen krytyków
Mistrz
powrót do forum filmu Mistrz

W imię Sprawy

ocenił(a) film na 8

Paul Thomas Anderson o relacjach na linii mistrz - uczeń, na przykładzie nieprzystosowanego weterana II Wojny Światowej i samozwańczego guru, wzorowanego ponoć na L. Ronie Hubbardzie, założycielu Kościoła Scjentologicznego. Film jest bogaty w znaczenia i możliwości interpretacyjne, co ma zarówno swoje plusy, jak i minusy. Można się głowić, jakie drugie dno posiada ta przypowieść, można tez dać się ponieść świetnie rozpisanemu scenariuszowi i mocnej grze aktorskiej. "Master" to przede wszystkim pojedynek między Joaquinem Phoenixem i Philipem Seymourem Hoffmanem - obaj grają wręcz koncertowo i choćby z ich powodu seans to czysta przyjemność. Twórcy "Boogie Nights" udało się także świetnie oddać na ekranie klimat Ameryki lat 50-ych, w czym niewątpliwie pomogły mu przepiękne, dopieszczone zdjęcia Malaimare'a. Na tle owych "rewelacji" na nieco dalszy plan schodzi treść - jest to zarzut, z którym już się zetknąłem i rację niestety muszę w tej kwestii przyznać. Trochę szkoda, bo czuć, że "Mistrz" mógł być arcydziełem z prawdziwego zdarzenia, ale Anderson gdzieś po drodze pogubił się nieco w owej "wieloznaczności". Pozostaje dobre, mięsiste kino, które posiada wszelkie narzędzia by intrygować i - to znacznie istotniejsze - inspirować.

ocenił(a) film na 4
Caligula

Mnie niestety treść skutecznie przysłaniała walory estetyczne tegoż obrazu. Rozdmuchany, bliżej nie zrozumiały bełkot o wszystkim, wielkim, niczym i małym. Filozofia właściwie nie bardzo zrozumiała dla przeciętnego obywatela klasy średniej. Pozostał niesmak, a mogło być naprawdę dobrze.

ocenił(a) film na 8
efc_2

W pewnym sensie owszem, tylko tak jak napisałem - postać Hoffmana wzorowana była w dużej mierze na Hubbardzie, i to jego "filozofia" jak to określiłeś, jest bełkotliwa, niekoniecznie myśl, która przewodziła reżyserowi. Polecam poczytać nieco na temat scjentologów i "mądrości" lansowanych przez ich "ojca-założyciela", film może przez to okazać się znacznie bardziej klarowny.

Caligula

Mam podobne zdanie co pan "efc 2"
Oprócz genialnej roli Phoenixa to wszystko mnie irytowało w tym filmie,ale skoro piszesz aby poczytac o scjentologii to tak zrobie,bo jak o tej pory to sie nie zawiodłem na filmach z Twojej biblioteki(które sobie podkradam)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones