mozna się uśmiac.
dwie rzeczy są w tym filmie wspaniałe:
1 - mechanik w warsztacie :)
2 - to, że tak mało jest lopez. mogłoby jej w ogóle nie być, wtedy film byłby genialny... a tak: jest bardzo fajny.
3- Jenny....nie tak genialna postać jak mechanik i jego twister ale takze śmieszna...;)
Lopez była do kitu, jak zwykle zresztą... po tym filmie zaczynam wierzyć, że była u chirurga plastycznego...
nie chodziło o Jenny jako Jennifer Lopez ale o Jenny w kitchach ktora grała Claire Dannes czy jak jej tam......;)