Ja wiem, że większość tu wychwala ideę tego filmu, ale nigdy nie zrozumiem idiotycznych scen, gdzie te "krucjatorki" okazują się silniejsze od przypakowanego gościa mierzącego dwa metry, a Ci faceci wchodzą w te śmieszne pułapki z wypisanym na twarzach "prowadzisz mnie do zamkniętego magazyny, więc na pewno na mnie lecisz!". Idiotyzmy, idiotyzmy i jeszcze raz idiotyzmy....