Jak można było wymieszać zdjęcie z pierwszej i drugiej części filmu i wkleić do jednego tytułu? To już nawet chodzi o znajomość tematu. Bo po samych zdjęciach widać jak różne są to style animacji.
Jak rozumiem to któryś z tych idiotów, z szanownej strefy ViP (czyt. wer.) - bo naprawdę trzeba mieć już upośledzenie wzroku , ale i mózgu żeby jednego od drugiego nie odróżnić. Żal.
Pozdrawiam!