PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=10003754}

Bo się boi

Beau Is Afraid
6,2 11 913
ocen
6,2 10 1 11913
5,4 43
oceny krytyków
Bo się boi
powrót do forum filmu Bo się boi

Wrzucam krótkie wyjaśnienie, ponieważ uważam, że aby zrozumieć co się dzieje w ogóle w tym filmie, potrzebna jest podstawowa wiedza o klasycznych tematach w psychologii, ponieważ są tutaj poruszone dosyć standardowe, choć bardzo żywe i obecne w życiu wielu koncepty.

Poznajemy Beau jako człowieka z zaburzeniami lękowymi, który chodzi do psychoterapeuty. Kolejne sceny są ilustracją jego myśli, które rozkminiają procesy które się uruchomiły podczas spotkania, w pejzażach pokazujących wnętrze jego umysłu (psychotyczne, chaotyczne, niebezpieczne, napakowane wszystkim i niczym kadry). Pokazują podróż składającą się z jego lęków, fantazji, snów i zagrzebanych wspomnień.

Jego obecny stan jest wywołany faktem, iż wychowała go toksyczna, narcystyczna matka. Nie jest ona w stanie budować relacji z innymi ludźmi, o czym wspomina opowiadając o tym jak traktowana była ona jako dziecko i jej przodkinie (opisuje karmę, którą przekazuje się z pokolenia na pokolenie). Dlatego też pozbyła się szybko męża i żeby to zrekompensować, wpadła na plan aby wychować idealnego mężczyznę i zawłaszczyć miłość syna dla siebie. Skutkiem tego było kompletne mentalne uzależnienie Beau od niej, cały jego świat funkcjonował tylko w kontekście jej, jej oceny.
Skutkiem u Beau są zaburzenia lękowe z pogranicza paranoi, poczucia bycia cały czas obserwowanym przez ludzi którzy są gotowi go zaatakować w każdym momencie, czy nawet opaska śledząca na kostce). Szczytowym przejawem tej tendencij jest paniczny strach przed ujawnieniem matce zwierzeń u terapeuty.
Beau wierzy, przez projekcję, że jego matka ma nie tylko wpływ na niego, ale na cały rzeczywisty świat, że wszyscy ludzie są przez nią opłacani (portrety sąsiadów i Elaine w jej biurze).
“I’m in my house” - “No, you’re in MY house, and my house is your house, which it always will be.”
Z tego świata nie ma ucieczki. Beau jest jak rybka w akwarium, które obserwuje na początku w gabinecie - a na końcu dusi matkę, która rozbija akwarium, wylewając wody, w których Beau utonie. Żadna ilość introspekcji, pisania, analizowania, fantazjowania, nie jest w stanie uwolnić go z jego własnej podświadomości, w której centralne miejsce zajmuje silna królowa mieszkająca w drogim pałacu.

Matka szantażuje Beau, wywołując w nim ogromne poczucie winy, stąd jego wyobrażenie o tym, że jest w stanie zasymulować nawet własną śmierć żeby poddać go testowi jak bardzo ją kocha.
Toksyczna matka "zabiła" ojca i traktowała Beau jak męża, co poskutkowało zbudowaniem w jego podświadomości figury która osądzała go przez całe jego życie. Żeby się upewnić, że żadna inna kobieta nie ukranie jej Beau, wywołała w nim strach przed eksplorowaniem własnej seksualności (jak tylko przełamał go, w progu natychmiast pojawiła się "zmartwychwstała" matka - zresztą cała akcja miała i tak miejsce w jej łóżku).

Sen Beau o tym, jak jego klon (część Beau, która szuka odpowiedzi) zostaje zamknięty na strychu i pozbawiony uwagi, miłości: Jego matka uciszyła jego ciekawość nt. tego co stało się z jego ojcem, ale tak naprawdę jego rozumienie siebie i swoje miejsce na świecie (prawdę). Kiedy zaczął eksplorować ten temat, "wszedł na strych", odkrył tam męskość która jest zagrażająca, agresywna.

Beau nie jest ani męski, ani kobiecy, nie ma swojego zdania ani odwagi by zrobić cokolwiek, ponieważ każdy jego krok zawsze był surowo oceniany w kontekście tego, co pomyśli o nim matka. Lęk przed oceną i straszną rzeczywistością który mu wpoiła, został zinternalizowany. Cały świat wydawał się groźny a zarazem sterowany przez matkę.
Zabijając ojca, matka odebrała Beau możliwość zabicia go samemu, czyli dojrzenia do roli mężczyzny. Po sugestii terapeuty, że mógłby chcieć śmierci matki i że jest to normalne, eksploruje ten temat - śmierć jako odcięcie się od toksycznej relacji, która go samego wykastrowała i odebrała możliwość samodzielnego życia.
Fantazje na temat tego jak wyglądałyby jego relacje i życie gdyby nie był straumatyzowany za każdym razem kończą się refleksją typu "ale jestem": zarówno gdy fantazjuje o posiadaniu rodziny i na końcu łapie się na tym, że przecież nie może być z kobietą, w scenie kiedy wybucha mężczyzna którego podejrzewa o bycie jego ojcem, jak i na samym końcu.
Po tym jak jednak posunął się do aktu ostatecznego i udusił matkę, sam rozpoczął swoją śmierć, jako że była ona integralną częścią jego podświadomości: przy bezpośredniej metaforze styksu do którego wpływa przez skałę-waginę (zamknięcie sceny z początku - jak z niej wychodzi), jego dusza jest osądzana. Nie jest to jednak obiektywny sąd, ponieważ patrzą na niego wszyscy zinternalizowani krytycy jakich posiada, a na honorowym miejscu matka ze swoim prawnikiem. Mimo, że wszelkie wspomnienia mające na celu udowodnienie jego “winy” są dowodami na to, jak od dziecka był tresowany do tego, by się bać, wątły obrońca szybko ponosi klęskę, a Beau tonie w odmętach własnych emocji. Pokazuje to tylko w jakiej sytuacji bez wyjścia się znajduje, nie mogąc wyjść z wyuczonych schematów.

Jedną z fantazji jest także trafienie jako adoptowany syn do "idealnej amerykańskiej rodziny" (bogaci rodzice którzy odnieśli sukces, dwójka dzieci w tym syn męczennik). Szybko okazuje się jednak, że obecność jego w tym domu kompletnie zaburza ich szczęście.
Dzieje się tak, ponieważ im bliżej końca, tym projekcja istniejących schematów Beau na historię staje się silniejsza - w tej rodzinie figura matki także jest toksyczna (bo Beau nie zna innych wzorców), symulując "ratowanie" swojego rannego w walce syna porywając Beau z miejsca wypadku, jednocześnie buduje toksyczną relację z Toni, swoją córką, odrzucając ją, ignorując. Toni maluje różowym (symbol dziewczynki - powtórzone symbole z pokoi dzieci w tym domu) kolorem imię Beau na ścianie w pokoju jej martwego brata, sugerując że chciałaby być tak obdarzona uwagą, jak on, po czym wypija niebieską farbę (symbol chłopca), bo chciałaby się stać dzieckiem, które dostaje tę uwagę. Fantazja Beau w tym momencie kończy się tragicznie.
Być może fantazja o idealnej amerykańskiej rodzinie jest też powiązana jakoś z jego przeszłością lub rozważaniem o tym, by iść do szpitala psychiatrycznego, marzeniem o wyleczeniu się - wszyscy podopieczni tego małżeństwa zdają się mieć problemy natury psychicznej, a oni się nimi opiekują.
Inną fantazją jest ta, że trafia do komuny ludzi podobnych jemu, poranionych, która także kończy się masakrą. Beau męczy tak duże poczucie winy za swoje istnienie, że każda myśl o tym, że mogłoby być inaczej, wywołuje w jego głowie coraz to gorsze scenariusze. Im wyżej chciałby odbić od tej traumatycznej trampoliny, tym boleśniejszy jest jego upadek.



Na koniec cytat z artykułu o tym, czym jest toksyczna matka:
"Toksyczna matka jest przekonana, że jej pragnienia i chęci są podzielane przez syna dokładnie w taki sam sposób, jak ona sobie to wyobraża („skoro ja mam określony pogląd na daną sprawę, to mój syn też”, „mi jest dobrze, to jemu na pewno też”).
Toksyczna relacja powoduje generowanie oraz wspieranie całkowitej zależności dorastającego chłopca, później mężczyzny od obecności, wsparcia, wiedzy i umiejętności matki. W konsekwencji, brak wiary we własne umiejętności i predyspozycję, powoduje iż mężczyzna jest przekonany, że matka jest jedynym słusznym przewodnikiem w jego życiu.
Często toksyczne matki podważają autorytet innych mężczyzn (w tym również ojca), ograniczając tym samym naturalne interakcje, możliwość męskiej rywalizacji. Syn nie ma możliwości poznania „męskiego świata”, wykształcenia męskiego wzorca, a przede wszystkim nie otrzymuje poczucia czy zrozumienia własnej męskości.
Toksyczna matka nieustannie dąży do bycia w centrum zainteresowania syna. Skupia uwagę tylko na sobie – opowiada o sobie, swoich przeżyciach, doświadczeniach. Wykazuje małe (a nawet brak) zainteresowania tym, co dzieje się u syna – jego kontaktami, zainteresowaniami, doświadczeniami. Postrzega syna jako partnera, opiekuna, kogoś kto spełni jej potrzebę bycia w bliskiej relacji.
Podobnie jak w stosunku do córki, toksyczna matka wywołuje poczucie winy w sytuacjach, w których syn odmawia pomocy czy uczestnictwa w życiu matki. Kiedy mężczyzna podejmuje działania, które mogą prowadzić do usamodzielnienia, odcięcia się, matka wzbudza w nim poczucie winy, często odwołując się do ich silnej wzajemnej więzi, miłości.
Toksyczna matka sprawuje pełną kontrolę nad synem. Odbiera mu możliwość decydowania o sobie. W toksycznej relacji to matka podejmuje decyzje za syna, tłumacząc to troską o jego dobro czy chęć pomocy."

ocenił(a) film na 8
hoszanna

Dzieki za ten post, teraz wszystko jest jasne.

hoszanna

Ciekawa analiza :) Po wyjściu z kina miałam bardzo mieszane uczucia - zmęczenie, przytłoczenie, jakieś takie wręcz obrzydzenie, ale z drugiej zrozumienie i smutek nad losem osób borykających się z chorobami psychicznymi, toksycznym środowiskiem, trudnym dzieciństwem.

Film trudny, raczej nie do polecenia znajomym, ale według mnie potrzebny.

Pokazuje traumy samego Beau, ale też matki która nie otrzymała nigdy miłości matki, rodziny która straciła syna, córki która została zaniedbana przez rodziców po śmierci brata, ludzi odrzuconych przez społeczeństwo, którzy próbują sobie radzić tworząc własną małą społeczność. W kontekście tej sceny gdzie podczas przedstawienia do społeczności wpada Jeeves i rozstrzeliwuje część ludzi - pomyślałam sobie o tym, że pokazuje to bagaż, który przyniósł Beau do tej społeczności. Znalazł tam spokój, ludzi którzy chcieli mu pomóc, ale niestety jego wcześniejsze doświadczenia ranią to otoczenie.

Ciekawa była też śmierć Elaine - która według mnie była maskowaniem tego, że miłość jego życia po prostu go opuściła. Tak jak matka "uśmierciła" ojca który ją opuścił, tak dla Beau łatwiej było pewnie zaakceptowac śmierć jego ukochanej, niż to że ta po prostu go opuściła.

Film ciekawy, choć bardzo obciążający.

ocenił(a) film na 7
hoszanna

Ja się zgadzam z praktycznie każdym zdaniem tej interpretacji, jednak to co odebrałam inaczej to kwestia wieku samego Beau. Przez cały film świat jest odbierany przez niego bardzo infantylnie i nosi bardzo dużo śladów typowych objawów lęku u dziecka - Beau widzi w telewizji nożownika, za chwilę widzi go przed sobą. Świat za drzwiami jego apartamentu jest tak złowrogi jak właśnie dla wystraszonego dziecka. Stąd ja cały film zinterpretowałam tak, ze to projekcja dziecka na temat tego jak może wyglądać jego dorosłość, biorąc pod uwagę wszystkie ograniczenia jakie narzuca na niego toksyczna matka. Nawet po wypadku widzi siebie w domu obcych ludzi, bo przypuszczam, że matka mogła po porodzie nie ufać szpitalom i zapraszać jedynie lekarza rodzinnego do domu - stąd Beau może nie być w stanie wyobrazić sobie sali szpitalnej. Tym bardziej utwierdza mnie w tym fakt, że wiedząc o ograniczeniach swojego syna i dysponując takim majątkiem, wątpię żeby Beau był skazany na mieszkaniu w tak podłym miejscu jak na początku filmu. Jednak przyjmując jak rodzice potrafią grozić, że bez nich skończymy w rynsztoku, jestem w stanie sobie wyobrazić że tylko tak mógł widzieć swoją przyszłość. Przede wszystkim wątpię, żeby Beau mógł mieszkać sam bez opiekuna, mając tyle deficytów ile ma w filmie - ale jako dziecko na pewno nie mógłby tego wziąć pod uwagę. Ciekawa jestem czy ktoś też tak odebrał ten film :)

ocenił(a) film na 8
delicatepl

Wow ale świetna interpretacja! Jak się tak zastanawiam, to coraz więcej sobie przypominam elementów i wyborów aktorskich Phoenixa, które się jakby zgadzają z tym odczytem...

ocenił(a) film na 9
hoszanna

Jako, że to mój zawodowy kawałek, to przychylam się mocno do tego opisu. W dużym stopniu widzę to BARDZO podobnie. To tak zaskakuje, że zastanawiam się, czy masz coś wspólnego z psychologią/psychoterapią :) Pozdrawiam!

ocenił(a) film na 3
hoszanna

świetna analiza, połowy rzeczy nie wyłapałam. nie zmienia to mojego odczucia, że z ciekawego (choć też nie wybitnie odkrywczego) pomysłu i sporego potencjału wyszedł twór strasznie pretensjonalny - ale to już oczywiście kwestia gustów :)

ocenił(a) film na 6
hoszanna

Mam pytanie - znasz prawa natury i czy jesteś wierząca?

ocenił(a) film na 7
hoszanna

Jak dla mnie, to Bo cierpi na schizofrenię paranoidalną

ocenił(a) film na 2
hoszanna

Będę chamska.
Ten wywód jest tak samo ciekawy jak ten film. Z tą różnicą, że z filmem wytrwałam do końca... Myślałam, że może napiszesz coś, co zmieni moją ocenę, a tu opis filmu... On był tak durny, że nic tu nie było ukryte. PO CO robić takie filmy? I jeszcze 3 godziny.... To nawet sesja u psychologa trwa mniej niż godzinę... Filmy to była rozrywka. Teraz to jakieś chore dziadostwo reżysera i scenarzysty...
Mam nadzieję, że osobiście Ciebie nie obraziłam. Nie to było moim zamiarem.

ocenił(a) film na 8
Gamera

Uwierz mi, kiedyś były bardziej "psychologiczne" filmy, a ta pozycja to świetne przedstawienie zaburzeń i traum.

hoszanna

Nie rozbijając filmu na atomy i nie dorzucając terminologii (bo mi się nie chcę) ogólnie odczucia miałem podobnie. I co najważniejsze - oglądało się bardzo przyjemnie, mimo, że do trzygodzinnych kobył mam pewne uprzedzenia. Jednak poważną wadą tego filmu jest to, że temu lapsowi Majmurkowi też się podobał, a osoba na poziomie z takimi ludźmi nie chce mieć jakichkolwiek punktów wspólnych. Niestety pozostaną mi pewne wyrzuty sumienia z tego powodu...

ocenił(a) film na 7
hoszanna

dzieki ale to było przeciez oczywiste. twój wywód jest bezsensowny w takim znaczeniu że zupełnie niepotrzebny!!! XDD

ocenił(a) film na 1
hoszanna

To chyba nie świadczy najlepiej o filmie, gdy aby go zrozumieć potrzebny jest wykład o objętości broszury?

ocenił(a) film na 4
hoszanna

To wszystko jest tak oczywiste, że nie potrzebuje aż tak pogłębionej analizy.

ocenił(a) film na 7
hoszanna

Zapomniałaś o ucięciu pierwszej miłości Beau, ukazanego w dosłownie dramatyczny sposób – Beau śpi z matką, a tam przychodzi jego panna i w pośpiechu mówi mu, że go kocha i tak dalej, a za chwilę ich brutalnie rozdzielają, na co nikt nie reaguje we właściwy sposób.

ocenił(a) film na 5
hoszanna

super analiza tego cięzkiego filmu.

hoszanna

Znakomity komentarz. Każdy po seansie powinien go obowiązkowo przeczytać. W recenzjach nisko oceniających ten film widać, że krytcy kompletnie nie rozumieją i nie wiedzą, o czym jest ten film.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones