Kiedy
w lutym informowaliśmy o rezygnacji
Nicolasa Windinga Refna (
"Bronson") ze stanowiska reżysera filmu
"Jekyll", wszystko wskazywało na to, że projekt zostanie odłożony na półkę. Producenci jednak znaleźli następcę i
Keanu Reeves będzie mógł się wcielić w jednego z najsłynniejszych fikcyjnych naukowców.
Nowym reżyserem
"Jekylla" został protegowany
Wesa Cravena, Grek
Dennis Iliadis, który przerobił debiut
Cravena "Ostatni dom po lewej". Autorem scenariusza jest
Justin Haythe (
"Droga do szczęścia").
Szczegóły fabuły nie są na razie znane. Wiadomo jedynie tyle, że ma to być uwspółcześniona wersja historii wymyślonej przez
Roberta Louisa Stevensona. Dr Jekyll to naukowiec, który odkrył metodę rozszczepienia dobrej i złej natury człowieka. Eksperymentując na sobie zażywa specyfik, który pozwala mu stać się okrutnym panem Hyde'em. Niestety już wkrótce przestaje kontrolować proces przemiany z Jekylla w Hyde'a...
Całość powstaje dla wytwórni Universal Pictures.