Ari Aster rozczarowany widzami, bo nie zrozumieli "Bo się boi"

Variety / autor: /
https://www.filmweb.pl/news/Ari+Aster+gorzko+o+odbiorze+filmu+%22Bo+si%C4%99+boi%22+przez+widz%C3%B3w-152567
Ari Aster rozczarowany widzami, bo nie zrozumieli "Bo się boi"
Ari Aster przerwał milczenie i w wywiadzie dla magazynu "Vanity Fair" odniósł się do odbioru swojego ostatniego filmu "Bo się boi" przez widzów. Reżyser nie krył gorzkich słów pod adresem widzów.

Ari Aster o "Bo się boi": Jestem rozczarowany



W wywiadzie Ari Aster wyznał, że od samego początku wiedział, że film "Bo się boi" podzieli widzów. Taki zresztą był jego zamysł. Marzyła mu się sytuacja, w której widzowie słysząc skrajnie odmienne opinie, poczują ekscytację i będą chcieli osobiście sprawdzić, do którego obozu należą. Był więc mocno rozczarowany reakcją kinomanów, którzy słysząc różne opinie postanowili rzecz zignorować. Polaryzacja, która w jego intencji miała skłonić widzów do debaty, w rzeczywistości okazała się zniechęcać potencjalnych odbiorców do pójścia do kina.

Ari Aster jest też rozczarowany samym odbiorem "Bo się boi" przez widzów: Film kończy się sceną powoli pustoszejącego teatru z bardzo obojętną widownią. Nie byłem gotowy na to, jak bardzo prorocze będzie to zakończenie.


Astera rozczarowała powierzchowność reakcji widzów. Widząc sceny, które nie do końca "funkcjonują", kończą na zauważeniu tego, podczas gdy Aster chciał, żeby dociekali jego motywacji i zastanawiali się, dlaczego to lub tamto nie funkcjonuje.

Jako przykład podaje scenę na strychu, która wywołała wiele negatywnych reakcji. Aster twierdzi jednak, że to nie jest błąd czy niekompetencja, lecz że z premedytacją próbował wysadzić cały film licząc na to, że widzowie zauważą całą inną warstwę narracyjną. Tak się jednak nie stało. Jak wyznał w rozmowie z "Vanity Fair", jest jeszcze cała masa rzeczy zagrzebanych w filmie, których nikt nie odkrył (a w każdym razie on o tym nie wie).

Posłuchajcie podcastu o filmie "Bo się boi"





O filmie "Bo się boi"



A24 wydało na produkcję "Bo się boi" 35 milionów dolarów. Niestety film w kinach zarobił nieco ponad 10 milionów dolarów.

Bohaterem filmu jest Beau. Beau się boi. Bo życie go przytłacza. Bo świat jest niebezpieczny. Bo każdy ciągle czegoś od niego chce. Bo mamie będzie przykro, jak nie przyjedzie w odwiedziny, a on by wolał siedzieć w wannie. Niewyobrażalny splot zdarzeń zmusza go jednak do konfrontacji z własnymi lękami. Po drugiej stronie jego strachów czeka prawdziwe życie i niezwykła, widowiskowa, pełna przygód podróż.

Pomimo rozczarowującego przyjęcia filmu przez widzów A24 kontynuuje współpracę z Arim Asterem. Reżyser ma w planach western, którego gwiazdą będzie Joaquin Phoenix.

Zwiastun filmu "Bo się boi"



Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones