Tolbiac odzyskuje przytomność i zdaje sobie sprawę, że znajduje się na dnie jaskini. Jest cały w błocie, nagi, zmarznięty i nie ma pojęcia, co go tam doprowadziło ani co stało się martwemu człowiekowi, leżącemu tuż obok. Dookoła szerzą się ruiny starożytnego podziemnego świata i przenikająca ciemność. Mężczyzna zdaje sobie sprawę, że
Pomysł całkiem ciekawy, można by go wykorzystać w dobrym filmie. Niestety w tej produkcji przekombinowali. Sporo momentów strasznej nudy i dłużyzny - szczególnie na początku. Dość dobra gra głównego aktora, niestety tylko jego. Niski budżet niestety rzuca się w oczy. Film też momentami mało logiczny.
Irytujące jest w tym filmie wszystko - światło, kadry, dźwięk, prowadzenie kamery, brak jasnej fabuły... Pseudo-oryginalność nie tuszuje braków w budżecie i nędzy scenariuszowej.
Widzom, którym się ten film podobał, polecam starsze o 30 lat polskie produkcje" "O-bi, o-ba: Koniec cywilizacji", "Wojna światów -...